MRÓWKA FARAONA.

Mrówka faraona potocznie nazywana jest natrętką domową, to gatunek mrówek bardzo rozpowszechniony w Polsce. Można je znaleźć w naszych mieszkaniach, szpitalach, biurach, a także w budynkach, w których gromadzone są produkty spożywcze. Mrówki żyją w swoich społeczeństwach tworząc kolonie, w skład których wchodzi oczywiście płodna królowa, armia robotnic oraz uskrzydlone samce, których głównym celem jest zapłodnienie samicy. Królowa osiąga długość do 4 mm, jest troszkę ciemniejsza od robotnic, samce osiągają długość około 2 mm, są czarne i zaopatrzone w żółte czułki i odnóża. Robotnice mają od 1,9 do 2,5 mm długości, mogą mieć ubarwienie od jasno-żółtego do brązowo-czerwonego. Oczy mrówek faraonek są dosyć małe i zaopatrzone w 6 do 8 przyoczek.

Uskrzydlone samice i samce odbywają swój lot godowy. Zaraz po zapłodnieniu samce giną, a samice odgryzają skrzydła i zabierają się za składanie jaj i budowę kolonii. Składa do 35 jaj w ciągu jednego dnia, a w całym swoim życiu może ich złożyć nawet 4500. W ciągu zaledwie kilku miesięcy mamy już do czynienia z kolonią, która liczy kilkaset robotnic.

Bloki mieszkalne to dla nich idealne miejsce do bytowania, jest ciepło i sucho, a ponadto znajduje się tutaj wiele potencjalnych kryjówek, np. szpary i szczeliny murów, miejsca pod parkietem czy panelami. Mrówki faraona preferują pokarmy białkowe, mięsne, nie zawahają się nawet zajrzeć do psich czy kocich misek. W naszych kuchniach znajdują wszystko, co jest im potrzebne – pożywienie. Ich niewielkie rozmiary oraz duża liczebność sprawia, że trudno jest się ich pozbyć. Jedynym pocieszeniem może być to, że jeśli w naszym domu mamy do czynienia z faraonkami, to zapewne nie mamy karaluchów, a co gorsza pluskiew. Mrówki faraona mogą zjeść owada martwego lub słabego, a także ich jaja czy larwy.

Mrówki faraona zanieczyszczają pomieszczenia i pożywienie w mieszkaniu, wygryzają dziury w gumie, drewnie i tkaninach. Mogą boleśnie gryźć i wywołać tym samym, szczególnie u osób wrażliwych, objawy alergiczne.